piątek, 18 maja 2018

Sprzedali mi ból


            -Takich nie znam. Mocno trzymają? – spytała Pani, gdy pokazałem Jej nowo zakupione klamerki do bielizny. Nie trzeba mi było mówić dwa razy. Założyłem je na sutki. Początkowo sprawiały wrażenie jak spinacze biurowe, tyle, że bardziej bolały, a mniej szczypały.

poniedziałek, 7 maja 2018

Część 2 Za zamkniętymi drzwiami

 Drogę z dworca pod umówiony adres pokonałem pieszo. Myślałem jeszcze o tym co już właściwie zostało ustalone, dziś to wszystko miało wejść w życie. Gdy wejdę w ten świat już nie będzie odwrotu, stanę się własnością Pani, nie tylko psychicznie, ale też fizycznie, choć już od dawna czułem się Jej psem, ale to właśnie dziś miałem przekroczyć kolejną granicę i stać się częścią życia mojej Pani, elementem, który zawsze będzie na wyciągnięcie ręki, gotowy spełnić każdą Jej zachciankę.